W czwartek
"Iron Man 3" osiągnął wynik finansowy rzędu miliarda dolarów. Udało się to dotychczas tylko 15 innym produkcjom.
Na sukces frekwencyjny złożyło się 300 milionów zarobionych przez film w USA oraz 700 poza granicami Stanów Zjednoczonych.
Duża część tej sumy napłynęła z Chin, gdzie
"Iron Man 3" zaliczył największe otwarcie w historii i zebrał ponad 102 miliony dolarów. Kolejne w kolejce były: Korea (56 milionów), Wielka Brytania (49 milionów), Meksyk (43 miliony), Rosja (39 milionów), Francja (36 milionów) i Australia (33 miliony).
"Iron Man 3" dobił do miliarda trochę wolniej niż
"Avengers". Tony Stark w pojedynkę potrzebował 24 dni, podczas gdy w towarzystwie innych superbohaterów zajęło mu to tylko 19.
"Iron Man 3" to szósty z kolei film Disneya, który zarobił na świecie miliard dolarów. Oprócz
"Avengers" są to jeszcze
"Piraci z Karaibów: Skrzynia umarlaka",
"Toy Story 3",
"Piraci z Karaibów: Na nieznanych wodach" oraz
"Alicja w Krainie Czarów". Żadne inne studio nie ma więcej niż dwóch tak dobrze zarabiających filmów.